15 października 2014

Podhalański Szpital Specjalistyczny bliżej pacjenta

Minister Zdrowia w specjalnym rozporządzeniu wydanym w ubiegłym roku, zobowiązał szpitale do zapewnienia pacjentom całodobowego transportu medycznego. Oznacza to, że nawet najmniejszy szpital musi dysponować karetką ze sprzętem do ratowania życia przez 24 godziny na dobę. Dla wielu szpitali oznaczało to zakup nowych, w pełni wyposażonych karetek. Nie wszystkie placówki mogły sobie na to pozwolić, zwłaszcza, że koszt takiego ambulansu waha się od 300 do 500 tys. zł. Przykładem jednostki służby zdrowia, która znalazła wyjście z tej trudnej sytuacji jest Podhalański Szpital Specjalistyczny im. Jana Pawła II w Nowym Targu. O nowych inwestycjach placówki, które zapewniają jeszcze lepszą opiekę medyczną pacjentom z Podhala, rozmawiamy z Dyrektorem – Markiem Wierzbą.

Redakcja: Dlaczego szpital zdecydował się na zakup nowych ambulansów? Czy miało na to wpływ nowe rozporządzenie Ministerstwa Zdrowia? 

Marek Wierzba: Podhalański Szpital Specjalistyczny realizuje na terenie powiatu nowotarskiego, myślenickiego i tatrzańskiego zadania z zakresu ratownictwa medycznego, dlatego musi posiadać w pełni dyspozycyjną i odpowiednio wyposażoną flotę ambulansów. Obecnie dysponujemy 12 karetkami, z czego osiem funkcjonuje, jako karetki systemu ratownictwa w oparciu o umowę z NFZ o ratownictwie medycznym. Pozostałe to; 1 ambulans tzw. „w odwodzie” oraz 3 karetki transportowe. 

Red.: Jak często szpitale zobowiązane są do wymiany floty ambulansów? 

M.W.: Nie ma szczegółowych wytycznych w tym zakresie.  Z doświadczenia wiemy, że łącznie nasze ambulanse przejeżdżają w ciągu roku około 600 tys. km a zatem rocznie zużywamy średnio jeden ambulans. Ponieważ nasze dotychczasowe karetki były wyeksploatowane, musieliśmy część z nich wymienić. Zdecydowaliśmy się także uzupełnić flotę o nowy samochód tzw. operacyjny dla potrzeb transportu krwi i preparatów krwiopochodnych oraz innych.

Red.: Jakiego typu są to karetki? 

M.W.: Ze względu na region, w jakim działamy, zależało nam na zakupie samochodów z napędem na cztery koła. Ratownicy, jeżdżący standardowymi karetkami często zgłaszali nam problemy z jazdą po wąskich, górskich drogach, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym. Od dłuższego czasu nosiliśmy się z zamiarem zakupu karetki 4x4, jednak gdy uzbieraliśmy odpowiedni budżet na ten cel okazało się, że w Polsce żaden z producentów ambulansów, ze względu na zmianę przepisów homologacyjnych, nie posiada jeszcze homologacji na pojazdy z napędem na cztery koła. Ogłosiliśmy jednak przetarg na zakup tego typu samochodów i wybraliśmy najlepszą ofertę. Złożyła ją firma MedFinance. Zakupiliśmy dwa ambulanse Volkswagen Transporter z napędem 4x4 oraz jeden samochód Volkswagen UP, który służyć będzie do potrzeb własnych szpitala. Zaletą tych samochodów są stosunkowo niewielkie gabaryty, przy dużej przestrzeni wewnątrz karetki. Ma to istotne znaczenie w warunkach górskich, na krętych, stromych trasach.  Całkowity koszt zakupu trzech samochodów to kwota 600 tys. zł. 

Red.: Czy szpital samodzielnie sfinansował ten zakup? 

M.W.:  Na jedną z karetek otrzymaliśmy dofinansowanie w wysokości 22 tys. zł. od Wójta Gminy Czarny Dunajec. Gmina zdecydowała się na wsparcie finansowe, gdyż karetka działać będzie głównie na terenie tej gminy. Całą kwotę zdecydowaliśmy się rozłożyć na 12 równych rat. Do tej pory nie kupowaliśmy tego typu sprzętu na raty, gdyż szpital jest w dobrej kondycji finansowej i nie musiał korzystać z takiego rozwiązania. Widzimy jednak korzyści takiego finansowania, zwłaszcza przy zakupie trzech samochodów.

Red.: Jak długo Szpital czekał na nowe karetki? 

M.W.: Postępowanie przetargowe zamknięte zostało w czerwcu, a samochody trafiły do nas w pierwszej połowie sierpnia. Jesteśmy pozytywnie zaskoczeni obsługą podczas przetargu, rzetelnym podejściem, jasną umową, bez jakichkolwiek ukrytych kruczków. 

Red.: Czy są państwo zadowoleni z tego rozwiązania? 

M.W.: Na chwilę obecną mogę powiedzieć, że ten zakup jest dla nas pewnego rodzaju testem. Jeśli karetki się sprawdzą, to w przyszłym roku planujemy zakup kolejnego ambulansu, na podobnych zasadach. 

Przeczytaj również: