Jak uniknąć nadmiernego zadłużenia?

Według danych Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor oraz BIK pod koniec III kwartału 2018 r. w Polsce przybyły ponad 33. tys. niesolidnych dłużników.  Łączna suma niespłaconych terminowo rachunków, kredytów, pożyczek czy alimentów wynosiła wtedy blisko 73,37 mld zł. Biorąc pod uwagę fakt, że wartość przeterminowanych płatności rosła jeszcze szybciej niż liczba dłużników, można wnioskować, że powiększające się długi są problemem przede wszystkim tych, którzy już wcześniej mieli trudności z terminowym regulowaniem należności. – Nadmierne zadłużenie to wyzwanie, z którym niełatwo sobie poradzić, gdy już się pojawi – przypomina Łukasz Kaczmarczyk, ekspert BFF MEDFinance. – Niestety trudno jest także zauważyć, kiedy wpadamy w taką pułapkę. Dlatego warto pamiętać o tym zagrożeniu zawsze wtedy, kiedy decydujemy się na pożyczkę lub podejmujemy inne wyzwania finansowe.

Lepiej zapobiegać niż leczyć

Najłatwiejszym sposobem na unikniecie pętli zadłużenia jest niezaciąganie pożyczek lub kredytów. Niestety niewielu z nas może sobie pozwolić na zakup np. nieruchomości czy samochodu bez wsparcia ze strony banku czy innej instytucji finansowej. Niestety często przy tej okazji przeliczamy swoje możliwości finansowe i zaciągamy zobowiązania ponad nasze siły. Dlatego też zanim zdecydujemy się na pożyczkę, powinniśmy dokładnie sprawdzić, czy nasz budżet poradzi sobie z jej spłatą. W tym celu należy przeliczyć comiesięczne wydatki oraz dochody. Jeśli do tych pierwszych dodamy jeszcze raty i okaże się, że suma jest zbyt duża w stosunku do dochodów, wtedy powinniśmy dokładnie przemyśleć swoja decyzję odnośnie pożyczki.  – Gdy zaciągnięcie dodatkowych zobowiązań jest konieczne, warto pożyczyć jedynie taką sumę, jaka jest niezbędna do pokrycia wydatków. Unikajmy wykorzystywania całej swojej zdolności kredytowej, bowiem jeśli nasza kondycja finansowa się pogorszy, regulowanie zobowiązań będzie jeszcze trudniejsze – radzi Łukasz Kaczmarczyk. – Oczywiście mniejsza pożyczka to także niższa rata, co nie jest bez znaczenia. 

Nie spłacaj pożyczki kredytem

Gdy mamy już pewne zobowiązania i pojawią się problemy z ich spłatą, powinniśmy zachować spokój i unikać nieprzemyślanych decyzji. Do takich należy zaciąganie kolejnych pożyczek, których celem jest jedynie uregulowanie poprzednich zobowiązań. – Każdorazowo w takim przypadku sprawdzana jest zdolność kredytowa – przypomina ekspert BFF MEDFinance. – Im więcej będziemy mieć długów, tym będzie ona niższa, co przełoży się na gorsze warunki finansowania, np. wyższe oprocentowanie. W ten sposób chwilowa poprawa sytuacji w rzeczywistości wiązać się będzie z powiększeniem długu. Gdy w pewnym momencie okaże się, że zdolność kredytowa nie pozwala już na zaciągnięcie kolejnych pożyczek, sytuacja może być znacznie trudniejsza niż gdybyśmy na początku zdecydowali się na inne działania.   

Nie chowaj głowy w piasek

Jak więc radzić sobie z zadłużeniem? Powinniśmy działać jak najszybciej, najlepiej od razu, kiedy pojawią się problemy ze spłatą rat czy comiesięcznych płatności. Przede wszystkim powinniśmy ograniczyć wydatki do tych niezbędnych, odłożyć wyjazdy urlopowe lub poważniejsze zakupy. Skontaktujmy się także z naszymi wierzycielami. – Banki czy instytucje finansowe często pozwalają swoim klientom na skorzystanie z tzw. wakacji kredytowych, czyli zawieszenia spłaty części lub nawet całości rat – twierdzi Łukasz Kaczmarczyk. – Ważne jednak by wnioskować o taka możliwość zanim pojawią się poważne zaległości. W wielu przypadkach kilka miesięcy takiego wytchnienia może pozwolić na poprawę sytuacji finansowej i uniknięcie poważnych problemów.

Równie istotne jest budowanie tzw. poduszki finansowej, czyli oszczędności, które ułatwią nam poradzenie sobie w razie przejściowych problemów finansowych. Odłożona suma powinna wystarczyć, abyśmy mogli przy jej pomocy pokryć nasze wydatki (opłacić rachunki, raty pożyczki, koszty utrzymania itd.) w ciągu przynajmniej kilku miesięcy, bez konieczności zaciągania kolejnych zobowiązań.